Jeżeli chodzi o moje wrażenia, uważam Gibraltar za jedno z najbardziej wyjątkowych i jednocześnie dziwnych miejsc w Europie. Gdy odwiedzałam to miejsce z grupką przyjaciół, jeszcze nie było tam korków i pamiętam, gdy nagle ulicę zamknęły rogatki, a przed nami pojawił się lądujący samolot, zupełnie jak z pociągiem w Polsce. Poza tym byliśmy tam przy okazji podróży po Hiszpanii i trudno było nam sie przestawić z hiszpańskiego na język angielski. No ale takie miejsce jak Gibraltar oferuje znacznie więcej niz język! Sprawdźcie co takiego.
Krótko o Gibraltarze
Gibraltar ma tylko 6 km2, ale za to oferuje wiele atrakcji, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że spokojnie możecie tam zostać przez kilka dni i będziecie się świetnie bawić. Gibraltar leży w południowej Hiszpanii, ale jest oficjalnie częścią Wielkiej Brytanii. Używany jest tutaj język angielski, ceny podawane są w funtach brytyjskich, ale waluta euro jest również akceptowana. Na dodatek chodzi tutaj brytyjska policja, nie udało mi się znależć tylko czerwonej budki telefonicznej. Poza tym, na każdym rogu czekają na ciebie fish & chips, ale o dziwo, jeździ się prawą stroną. Najbardziej jednak w tej części "Brytanii" podobała mi się pogoda! Ani jednej chmurki, po prostu słońce i temperatura powyżej 20 stopni. Gibraltar to bardzo tłumnie odwiedzane miejsce i bardzo dużo tu turystów o każdej porze roku, jednak warto je zobaczyć. Szczególnie gdy jesteście w pobliżu, na wakacjach w Portugalii lub w Hiszpanii.
Punta de Europa czyli Europa Point
Europa Point to najdalej na południe wysunięty region Gibraltaru. Znajduje sie tutaj niewielki meczet i słynna latarnia morska na Gibraltarze. Jeśli pogoda jest ładna i traficie na dużą przejrzystość powietrza, to może zobaczycie stąd zabudowania w Afryce. Maroko znajduje się tylko 22 km stąd! Miło przespacerować się wzdłuż wybrzeża. Nie zapomnijcie, że Cieśninę Gibraltarską macie tutaj jak na talerzu. Łączy ona Morze Śródziemne z Oceanem Atlantyckim i jest ważnym punktem żeglugi statków. Cieśnina, którą będziecie mieli okazję oglądać ze skalistego wybrzeża, ma około 300 metrów głębokości i w najwęższym punkcie tylko 14 km szerokości. Oprócz wszechotaczającego błękitu wód cieśniny i mnóstwa statków ciężarowych, będziecie mogli zachwycać się małymi wodospadami, które wypływają ze wszystkich otworów i szczelin sklanych.
Najwyższy punkt Gibraltaru - Skała Gibrlatarska
Skała Gibraltarska to temat przewodni w krajobrazie półwyspu. Skała Gibraltarska jest najwyższym punktem tego miejsca i znajduje się w środkowej części półwyspu. Zamieszkują ją dość rozbrykane stada magot gibraltarskich - to małpy, jedyne żyjące na wolności w Europie. Jest ich około 230, jednak ma się wrażenie, że o wiele więcej. Gdy zechcie wspinać się na szczyt góry, na pewno nie raz spotkacie je skaczące po drzewach, na przystankach z chęcią "pomogą" Wam zjeść zakupiony prowiant. Czasami nawet zainteresują się Waszym aparatem na tyle, że zechcą strzelić sobie z Wami zdjęcie. Uważajcie na nie, bo jak się zdenerwują to gryzą i drapią, a Wy nie możecie nawet im oddać. Małpki są chronione i grożą wysokie kary za ich krzywdzenie. Na skałę zamiast iść, możesz też wjechać kolejką, tam oprócz magotów, będą na Ciebie czekać wspaniałe widoki!
Jaskinia Saint Michael
Na Gibraltarze znajduje się kilka naturalnych jaskiń, większość z nich w samej Skale Gibraltarskiej. Skała zbudowana jest w większości z wapienia i przez wiele lat woda wydrążyła w niej kilka spektakularnych podziemnych widoków. Jaskinia Saint Michael (św. Michała) jest największa i najbardziej imponująca. Polecam zdecydowanie wizytę w niej, gdy jest gorąco na zewnątrz, można się tam dodatkowo ochłodzić.
Zakupy na Gibraltarze
Co prawda nie skorzystałam z szaleństwa zakupowego na półwyspie, jednak muszę napisać, że było w czym wybierać. Na Gibraltarze nie zapłacicie podatku VAT, dlatego wszystkie produkty tutaj są o wiele tańsze, niż w innych miejscach Europy. Tańsze jest paliwo, papierosy i alkohol, ale też perfumy i ubrania sprzedawane są po niższych cenach. Większość sklepów to znane brytyjskie marki, np. Marks & Spencer, znajdują się one przy głównej ulicy.
Tunele na Gibraltarze
Jeżeli przyjechaliście na Gibraltar samochodem, warto przejechać się tutejszymi tunelami, które przecinają półwysep, ich długość sięga 50 km i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że półwysep sam przeciez nie jest duży. Tunele pochodzą jeszcze z czasów II Wojny Światowej, zbudowane zostały przez Armię Brytyjską. Podczas wojny służyły żołnierzom do ukrywania się nawet przez kilka lat, do dziś można oglądać w nich działa wojskowe i pistolety. Zwiedzać mozna tylko niewielką ich część.
Praktyczne informacje
Na Gibraltarze płaci się w funtach brytyjskich, jednak euro jest również powszechnie akceptowane. Zdecydowanie nie polecam Wam bezpośredniego lotu na Gibraltar, nie dość, że raczej z Polski takiego nie znajdziecie, to jeszcze będzie bardzo drogi. Można sie tam natomiast wybrać z Hiszpanii. Najlepiej zakupić bilet lotniczy do Malagi i tam wypożyczyć auto i pojechać na Gibraltar. Samochód łatwo możecie zamówić w firmie RentalCars a biletów na samolot szukajcie w Ryanair.
This thread has been closed from taking new comments.
Komentarze (0)