Balaton jest rozciągnięty na obszarze około 80 km, jego kształt przypomina ulubioną przez Węgrów poskręcaną, cienką, czerwoną paprykę. Tylko woda na szczęście nie jest czerwona, a przybiera w słońcu kolor turmalinu. Wokół niego natkniesz się na plaże, wzgórza porośnięte winoroślami lub lasem, a po środku jeziora wyrasta dziki półwysep, który przecina jezioro wpół. Oczywiście Balaton, to także bogate historycznie miejscowości rozsiane wokół wybrzeża “morza węgierskiego”, pełne zabytków, kolorowych jarmarków i restauracji z wyśmienitą kuchnią. Wakacje nad Balatonem to pomysł dla osób poszukujących nowych, bliskich kierunków na urlop.
Dlaczego “Magyar tenger” to ulubione miejsce Węgrów na wakacje? Zobacz poniżej.
- Plaże. Otwierają się w maju i do października przyjmują turystów, oczywiście ożywiają się tylko, gdy pogoda na to pozwala. Większość z nich jest trawiasta i posiada łagodne zejście do wody. Na plażach znajdują sie place zabaw, wypożyczalnie sprzętu plażowego i wodnego, prysznice oraz szafki do wynajęcia. Oczywiście, jeżeli o wypożyczeniu sprzętu mowa, to mam na myśli kajaki, rowery wodne i paddle surfing. Wszystkie główne plaże są co roku sprawdzane pod względem bezpieczeństwa, czystości i udogodnień.
- Zwiedzanie linii brzegowej. Rower to doskonały pomysł, żeby zjechać całe wybrzeże, pod warunkiem, że dobrze rozplanujesz swoje dzienne wycieczki. Dla mniej wysportowanych, doskonałym pomysłem na wakacje będzie zakup biletu na prom pasażerski i odwiedzanie wszystkich miast po kolei. Promy kursują z Siofok do Tihany i Balatonfüred oraz z Fonyód do Badascony i Keszthely.
- Miasta. Siófok – stolica Balatonu i jednocześnie najczęściej wybierane miejsce wypoczynku przez Węgrów. Oczywiście jak na stolicę regionu turystycznego przystało, miasto posiada dobrze zorganizowane plaże i bogate życie nocne. Keszthely, to z kolei najbardziej chyba historyczne miasto wybrzeża Balatonu. Miasto istnieje jeszcze od czasów rzymskich, ale wzmianka o jego lokowaniu pochodzi z 1247 roku. Nie powinieneś wyjeżdżać z tego miejsca bez zwiedzenia Pałacu Festeticsów i biblioteki Helikon z kolekcją 80 000 książek. Ballatonlelle to z kolei pomysł dla miłośników wycieczek pieszych, z tego miejsca możesz z łatwością spacerować po szlakach wyznaczonych na wzgórzach obok Balatonu i podziwiać piękne widoki na jezioro z góry. Csopak jest moim ulubionym miejscem – dlatego, że tutaj znajdują się wzgórza z winoroślami oraz mnóstwo winnic, w których, w odpowiednim czasie można wypróbować wspaniałego wina – Węgrzy są bardzo gościnni i z żadnej winnicy nie wyjdziesz bez małej degustacji.
- Uzależnienie od papryki, czerwonego pudru i dobrej kuchni ogólnie. Zamiłowanie do dobrej kuchni przyciąga nad Balaton tysiące turystów rocznie. Papryka jest jednym z podstawowych elementów kuchni węgierskiej – od tej babcinej, po najlepsze restauracje w regionie. Węgrzy dodają ją również do gulaszu, nie myl gulyás, czyli naszego gulaszu, z zupą narodową Węgrów. Oczywiście każdy Węgier powie Ci, że posiada najlepszy przepis na tę właśnie zupę. Po każdym sytym posiłku każdy zasługuje na odrobinę wina, które zostało zrobione z winogron dojrzewających na słonecznych stokach. Tokaj – bo o nim mowa jest narodowym trunkiem już od dawna, już król francuski Ludwik XIV zachwycał się tym winem, ogłaszając go “napojem Bogów”. Tokaj jest winem deserowym słodkim o lekkim smaku, które na pewno weźmiesz ze sobą do walizki w drogę powrotną.
- Porcelana z Herend. Jeżeli masz ochotę na jednodniowy wypad poza Balaton, powinieneś koniecznie odwiedzić miejscowość Herend, która słynie z produkcji ręcznie robionej porcelany. Tamtejsza fabryka została założona w 1826 roku i zasłynęła z najwspanialszych kreacji porcelanowych w Europie. Poznasz tutaj cały proces powstawania najmniejszych części porcelanowych kompletów, z których korzysta wielu monarchów europejskich.
This thread has been closed from taking new comments.
Komentarze (0)